Sylwester w Gdańsku? Sprawdź, dlaczego lepiej spędzić go w Sopocie!

Gdańsk kusi historią, światłami i energią dużego miasta, dlatego wiele osób szuka opcji na spędzenie sylwestra właśnie tam. Ale wystarczy spojrzeć kilka kilometrów dalej, by odkryć miejsce, w którym ostatnia noc roku nabiera zupełnie innego wymiaru. To Sopot – nadmorski symbol stylu, elegancji i klimatu, jakiego nie znajdziesz nigdzie indziej w Trójmieście. I właśnie tu, w Radisson Blu Sopot, w Blugrass Hall, czeka coś, co przeniesie Cię prosto do miasta, które nigdy nie śpi. W tym roku Sylwester odbędzie się pod hasłem „New York, New York”, a obok sylwestrowego wieczoru tanecznego i kolacji degustacyjnej znajdziesz także wyjątkową ofertę rodzinną – „W Krainie Czarów”, czyli bajkową zabawę sylwestrową dla dzieci i rodziców.
Już od wejścia czuć klimat Broadwayu – światła, blask, muzyka na żywo i ten rodzaj ekscytacji, który pojawia się tylko raz w roku. To nie jest zwykła impreza, to sceniczny spektakl, gdzie każdy szczegół ma znaczenie. Gości wita elegancki wystrój w stylu nowojorskich klubów jazzowych, a w tle rozbrzmiewają dźwięki swingowych klasyków w wykonaniu zespołu Downtown Brass. To właśnie ta oprawa sprawia, że sylwester w Sopocie przypomina wieczór w samym sercu Manhattanu, z tą różnicą, że zamiast drapaczy chmur masz Bałtyk i szum fal tuż za oknem.
W Blugrass Hall wszystko zaplanowano istną precyzją. Goście rozpoczynają wieczór sylwestrowy „New York, New York” od koktajlu powitalnego, a potem czas przyspiesza. Taniec, śmiech, rozmowy i dźwięki saksofonu, które unoszą się w powietrzu. Kiedy zegar wybija północ, na sali panuje magia a kieliszki wznoszą się w górę. Magicznego klimatu dopełniają rozciągające się za oknami Blugrass Hall Sopockie Błonia, z urokliwie oświetlonymi drzewami. Wtedy naprawdę czujesz, że sylwester nad morzem to coś więcej niż impreza. To emocja, która zostaje z Tobą długo po Nowym Roku.
Dla tych, którzy stawiają na smak i elegancję, przygotowano drugą wersję nowojorskiego świętowania – Sylwestrową Kolację Degustacyjną „New York, New York”. To kulinarna podróż w sześciu odsłonach, stworzona przez szefa kuchni restauracji Blugrass. Pierwsze wrażenie robi „Pijana Koza”: lekka przekąska z koziego sera, zamkniętego w galaretce buraczanej z winem i kawiorem z zielonego jabłka. Potem na stół trafia marynowany łosoś MOWI z nutą yuzu i solirodem, a dalej krem z wędzonego ziemniaka z czarną kurką i szczawikiem zajęczym, który pachnie lasem i zimą. Danie główne to prawdziwa gwiazda wieczoru – stek z polędwicy wołowej z purée z karczocha, dzikim brokułem i sosem demi-glace z dodatkiem trufli. Na koniec deser: torcik karmelowy z szampańską żelką, orzechami laskowymi i maliną, która zamyka kolację nutą noworocznej słodyczy. Dla gości preferujących kuchnię roślinną przygotowano równie dopracowane menu wegetariańskie, pełne kolorów, aromatów i delikatnych tekstur.
Po ostatnim makaroniku z paloną czekoladą i czerwonym pomelo trudno uwierzyć, że wieczór dopiero się zaczyna. Bo właśnie wtedy uczestnicy kolacji przechodzą płynnie do Blugrass Hall, by dołączyć do tańca i poczuć prawdziwą moc noworocznej nocy.
Ale Radisson Blu Hotel, Sopot pamięta też o rodzinach. W tym roku specjalnie dla dzieci i rodziców przygotowano Sylwester „W Krainie Czarów”, magiczny, inspirowany klasyką literatury świat, w którym można spotkać Królową Kier, Szalonego Kapelusznika i Alicję. To nie jest zwykła animacja, to pełne przygód widowisko, w którym dzieci biorą czynny udział, a rodzice mogą cieszyć się spokojem i atmosferą wyjątkowego wieczoru.
Sopot ma w sobie coś, czego nie da się powtórzyć nigdzie indziej. To miasto, które łączy luz z elegancją, a morze z muzyką. Wieczorem tętni życiem, a rano budzi się powoli, pachnąc kawą i szumem fal. Kiedy inni tłoczą się na parkingach w centrum Gdańska, Ty możesz iść pieszo na plażę, patrzeć, jak pierwsze słońce Nowego Roku odbija się w wodzie i pomyśleć: tak, to był wyjątkowo spędzony Sylwester.
Właśnie dlatego coraz więcej osób, zamiast szukać kolejnego sylwestra w Gdańsku, wybiera Sopot. Bo tu wszystko jest trochę bardziej wyjątkowe – od muzyki po menu, od ludzi po emocje. To miejsce, gdzie kończy się Stary Rok, a zaczyna coś zupełnie nowego – z klasą, z radością i z uśmiechem.
Jeśli więc w tym roku chcesz przeżyć sylwestra nad morzem w stylu Nowego Jorku, z muzyką na żywo, pyszną kolacją i magicznym klimatem, nie szukaj dalej. Radisson Blu Sopot i Blugrass zapraszają na „New York, New York” – jedyną taką noc w Trójmieście. Rezerwacje trwają, a najlepsze stoliki znikają szybciej niż postanowienia noworoczne. Rezerwuj już teraz.

